Badbadbadnotgood w maju w warszawie. Polecam koneserom gatunku Strimscore aka czego słuchano w 2013/2014 na strims
@kakabix: nie no, tak mowie ze jak masz ochote na taka muze to sporo lokalnych składów teraz tak grywa:) wiekszosc wydarzen pewnie wstep wolny albo 20 ziko, a bbng pewnie ze 100 zl wstep lub wiecej
Pograłbym SB na gitarze mojej elektrycznej z super wzmacniacz em i efektami eh ale została w domu rodzinnym a tutaj mam tylko bas. Na czterech strunach to tam chuj a nie granie
postawiłem koledze cały pipeline na gitlabie, automatycznie generuje potrzebne binarki, tylko trzeba je ręcznie wepchnąć na azure i zupdate'ować jsona
ostatnio pipeline się wysrał, bo z repozytoriów ubuntu zniknął python 2
sensik pomusz
więc mu naprawiłem i powiedziałem, że już działa
a on
do mnie
mówi
żebym mu wrzucił te rzeczy na azure i z update'ował jsona
i znowu ticket zle opisany byl i przetestowalem tylko taska pół bo zrozumiałem źle xd dopytać niby mogłem, ale komu by sie chcialo xd
co myslicie o terapii? moja opinia ponizej, nie polecam czytac tego wysrywu osobiscie
dla mn ta kultura terapeutyczna to jest scam xd ludzie to traktuja czesto jako cudowne rozwiazanie wszystkich problemow, gdzie jej skutecznosc zarowno w opublikowanych badaniach (a wiekszosc opublikowanych badan ma poziom dna, badzmy szczerzy) jak i z obserwacji autora tego wysrywu jest dosc niewielka, lewaki ktore caly czas mowia o tym ze tzrzeba isc na terapie i sami zapierdalaja czesto caly czas powielaja te same patologiczne wzorce ktore ich tam sprowadzily in the first place, plus rozmowy o tym czy pomogla i jak pomogla opieraja sie czesto na tym ze odpowiedz jest typu "nie wiem, chyba tak" albo typu "jak najbardziej pomogla [tutaj jakis tekst ktory pokazuje ze dana osoba nie jest w stanie sprecyzowac w czym i w jaki sposob jej pomogla]"
byc moze jest to z mojej strony mechanizm obronny bo nie raz sam slyszalem ze powinienem isc dlatego jestem ciekawy jakie jest wasze zdanie
@strimsVEVO: no właśnie z tymi nurtami to ja tez slyszalem ze sa jakies running jokes ze jedne lepsze od drugich i niektore to gowno, a inne to nie, nwm. ja bym poszedl na sprobowanie zeby se przegadac, bo identyfikuje u siebie rozne rzeczy, ktore wydaje mi sie ze daloby sie przepracowac jednak, a jakos nie widze za bardzo sposobow na zalatwienie tego samemu. no bo jak ja mam chocby to przykladowe zajadanie stresu sobie sam ogarnac? nawet na uczelni chyba u mnie byly jakies zajecia z radzenia sobie ze stresem ale nie chcialo mi sie isc, no ale jednak to wydaje mi sie ze sa rzeczy typu takiego, ze terapia moze byc skuteczna. podobnie chyba uzaleznienia? ale to pewnie zalezy od czego i w jakim stadium, bo nie wiem czy mozna w inny sposob wyleczyc uzaleznienei? a juz na pewno nie powinno sie sobie tego zostawiac samemu
Głosowanie na najlepszą gitarzystkę nitka idź
Do wyboru Mark knoblauch z zespołu Dying straights, dżomblej hendricksen bez zespołu bo to solista amator, Steven Vaio też samotnik, Theo morell z zespołu Rage gains the maschine z zamiłowania lekarz osobisty oraz Ritchie riddle z marmolady
znam ja ich wszystkich serca
z przestrzeni mglistej w uczucia
kto się przyznał bez bicia
historyk bez kobierca
to nawet nie o nim
dostałem oferte stażu digital application engineer
płącone 30zł na h i w branży, która jest ciekawa
na plus w chuj lepsza stawka (obecnie mam i bede mial ciagle 19zl), troche fajniejsze technologie (jest typescript chociaz zamiast jquery xd), jakaś opcja mentoringu, pewnie coś się aws nauczę, potencjalnie jakies benefity. no i zajebiscie, ze to branza biotechnologii wiec duzo ciekawsza praca
na minus to że staż ma trwać aż rok no i przez ten rok bede jeszcze testerem (chyba? w sensie to stanowisko jest mocno niejasne, mam miec tez w obowiazkach niby coś zakodzić, niby coś w CI porobić, coś z cloudem, dziwne). no i jest to znowu duże korpo, a ja chcialem dla sprobowania w nastepnej pracy pojsc do jakiegos startupu, dla porownania
no ale zastanwiam sie czy nie zostać w obecnej...
wkuriwa mnie w obecnej pracy to, ze zarabiał bede te grosze przez dłuższy czas, że technologie to troche rak (django i jquery, django w miare ok, ale to tez raczej bardzo powoli odchodzi w odstawke), managment miły, ale trochę nie ogarnia (nigdy nie mamy zadnych spotkan o to jak mi sie pracuje, z propozycjami usprawnienia pracy musę wychodzić sam).
ale jednak obecna praca to bardzo miła atmosferka i luźne gacie. mam załatwiony w obecnej staż już na wakacje jako python dev, no i tak staż dałby mi sporo, no bo jestem już wdrożony w produkt, więc zostało jedynie nauczyć się dobrze kodzić. grafik też mega elastyczny plus no po prostu w mojej pracy czuję się jak rybka w wodzie - sam wybieram co sobie robie i w zakresie testowania decyduje w którym kierunku się rozwijać/rozwijać testowanie w firmie. plus, szefu powiedzial ze po wakacjach widzialby mnie już na deva zamiast testera (ale to mi jest akurat w miare obojetne, bo stawka wciąż ta sama)
@ajdajzler: Warto brać z uwagi na widełki płacowe, nawet jak szybko zawiniesz to w przyszłej pracy masz od razu inna pozycję negocjacyjną, druga sprawa że coś nowego i kolejny upgrade CV.
kolejny powód do zwątpienia w studia: tylko pojedyncze osoby na drugim roku studiów ogarniają gita. jako 10% osob normalnie potrafi posługiwać się branchami, pull requestami itd, wie o co chodzi, z jakies 40% osob wie ze na github trzeba wrzucic kod jak sie chce komus pokazac ale uzywaja github desktop zeby wrzucac pliki i nawet nie wiedzą co to commit. pozostałe 50% osob wgl nie uzywa
nie zebym gardził tymi ludźmi; wręcz przeciwnie - jest mi ich w chuj szkoda, ze system edukacji ich tak wyruchał. bo co, pojda pozniej do pracy i powiedzą brancha nie potrafie zrobic ale ci calke moge policzyc
do szefa? albo nie potrafię otworzyc .csv w moim programie, ale jak chcesz to mogę ci policzyć wszystkie pochodne cząstkowe metodami FAD i BAD
... zwlaszcza ze osoby na moim kierunku to raczej dobre partie - kazdy rozszerzona matura z matmy >80% była i ludzie są faktycznie pracowici. to bez sensu, ze uniwersytet zupelnie marnuje ich potencjal.
tez rozumiem, ze studia to nie kurs do pracy i tu sie bardziej liczy jakas nwm specjalistyczna wiedza, ale to wszystko grochem w ściane. nikt nic nie pamieta, zapierdala sie bez sensu, bo robi sie rzeczy, ktorych malo kto w prawdziwym zyciu uzywa
i na rynku pracy
rynek pracy to akurat docenia papier, bo wtedy wiadomo, że jesteś w stanie przejść przez dużą dawkę bulszitu, co w korpo jest nieocenioną umiejętnością
@sens: no tego czy docenia to własnie jestem ciekawy; nie ma mnie na tyle, ze powiedziec ze nie docenia i rzucic studia, ale nwm czy sam siebie nie oszukuję xd poki co jednak zakladam ze faktycznie docenia, ale znajac zycie to tylko błąd konfirmacji tutaj zachodzi
@spam_only: Każdy wpis powoduje poruszenie. Myślę, że spadek ruchu w takim przypadku będzie nieliniowy.
@Aleks: Pewnie do jakiejś dzifki jedzie.
Kolegów i Serwis olewa!
Taki to społecznik, jak przychodzi co do czego!
możecie mówić co chcecie o metallice, ale jest to jeden z najbardziej znanych zespołów naszych czasów, kapela, która na dobre wprowadziła gitarę elektryczną do 'mainstreamu'.
Uczymy się grać na basie:
Krok 1: uruchamiamy https://www.youtube.com/watch?v=Hf5BqnXLXxY
Krok 2: gramy do tego na basie
muza taka, że bas sam gra.