Miesiąc temu zbookowałem samoloty i noclegi na wakacje zagranicą, a dwa dni przed wylotem zaczyna mnie brać katarek i jestem jedynym członkiem ekspedycji z funkcjonalnym angielskim. Eh.
Smacznej kawusi.
jednym z moich ulubionych lejtmotivów internetu jest to, jak napotykam sie w roznych randomowych miejscach na ten filmik @sens a w którym podłożył pod kiboli lechii gadkę o filozofach xd
[11:49:15] "POST /url/upload:new HTTP/1.1" 200
[11:49:15] code 400, message Bad request syntax ('1Ñ\x00b\x13\x02\x13\x03\x13\x01À,À0À+À/̨̩\x00£\x00\x9f\x00¢\x00\x9e̪À¯À\xadÀ$À(À')
[11:49:15] You're accessing the development server over HTTPS, but it only supports HTTP.
kurwa jak ja pierdolne to django w ten zakłuty caban -,- gorszego błędu to się chyba nie dało wyprintować
robisz request
200
a w sumie to nie, czekaj
400
chuj wie o co chodzi
Wlasnie zamawiam rzecz ktora mi jest potrzebna do zrobienia tego co obiecalem przy uzyciu tego czego jeszcze nie zabralem z pracy. mysle ze pierwsze testy jeszcze w przyszlym tygodniu
#snikpik
@Aleks: teraz ma topie zilogi, jak nie jest to zilog to sorry, ale nikogo juz nie interesuje ta rzecz, sorry, internet is brutal.
@spam_only: najpierw się z ciebie śmieją, potem się z ciebie śmieją, a na koniec się z ciebie śmieją
próbowałem wyliczyć sobie na boku
czym w zasadzie jest rzecz aleksa
ale się pogubiłem....
ktoś pomoże?
pic