Bitcoin otarł się o 21k, obecnie 22.5k. Eth 1200
Doge czeka na kolejną fazę cyklu.
bear to zawsze najlepszy moment na odkrywanie nowych projektów oraz budowanie defi apps, choć ulica będzie płakać że spada.
@strimsVEVO: pierwszy link z netu, sorki że po linii najmniejszego oporu, bede mial wiecej czasu to napiszę cos od siebie - https://itwiz.pl/praktyczne-zastosowania-technologii-blockchain/
blockchain to nie tylko handelek bitcoinami i gownocoinami na ktorym @cyberbiker wtapia regularnie xD to cała technologia ktora za tym stoi, a moze byc uzyta w masie zastosowan, a nie tylko przy kryptoscamikach ;)
A cod o samego pieniadza jakim jest BTC - ot, ja chociazby uzywam BTC do rozliczeń z ok 10% partnerów z rynku reklamowego w mojej firmie, dlaczego? bo szybko, wygodnie i bezpiecznie - i tanioPokaż ukrytą treść ;) nawet duza zmiennosc nie gra roli, bo na biezaco kupuję i wysylam, a odbiorcy sobie tez od razu zamieniaja na co tam sobie chcą ;)
Bitcoin otarł się o 21k, obecnie 22.5k. Eth 1200
Doge czeka na kolejną fazę cyklu.
bear to zawsze najlepszy moment na odkrywanie nowych projektów oraz budowanie defi apps, choć ulica będzie płakać że spada.
@strimsVEVO: nie jebnie xD
krach po bańce na cebulkach tulipanów, nie spowodował że przestaliśmy hodować tulipany ;) co najwyżej urealnią się ceny, a blockchain zostanie z nami dopóki nie będzie nic lepszego ;)
Bitcoin otarł się o 21k, obecnie 22.5k. Eth 1200
Doge czeka na kolejną fazę cyklu.
bear to zawsze najlepszy moment na odkrywanie nowych projektów oraz budowanie defi apps, choć ulica będzie płakać że spada.
@cyberbiker: Kurwa no bez kitu, kiedy mowilem ze jebnie do 22k$, to smiales sie ze mnie, "hoho, ktos tu sie zna na tradingu" a teraz przyłazisz i tu pierdolisz jakieś ogólniki jak trader21, czy inny naganiacz na NFTki. Wypierdalaj w ogóle, załadowałeś się po same jaja przy 45k$ i sam kurwa płaczesz teraz.... xD Elo
Dzień dobry krypto xD
https://strm.pl/e/MWX8pKWG#nqdp9Qq2
słabo się zestarzało Twoje zesrańsko i atakowanie mnie, @cyberbiker Chyba tylko szkolenia Ci zostanie sprzedawać xD Rynek wyjaśnia takich jak Ty szybciutko ;) Pozdro i z fartem xD
Kurwa mówię wam, jak prowadzę te zajęcia dla dzieci, to to tak bardzo widać, które dziecko rokuje na przyszłość, a które jest zjebane. Od razu piszę - nie chodzi mi o IQ, tylko wyłącznie o samo podejście.
Jeden uczeń ma wszystko w dupie. Ale nie tak otwarcie, tylko siedzi i czeka jak te widły w gnoju. Co każdą lekcję wklepujemy adres do projektu. Ten mały skurwiel oczywiście zawsze jest ostatni. Podchodzę i patrzę mu przez ramię. Źle wpisał numerek. No to mu mówię, że zrobił błąd i musi przepisać numerek poprawnie. Co robi? Kasuje cały adres i czeka. Idę do innego ucznia, żeby temu nie zapierdolić od razu po ryju. Pochodzę za chwilę z powrotem, zamknął przeglądarkę. Nic kurwa się nie odezwie, że ma problem. Jeszcze lepiej. Pytam się go, czy ma jakiś problem. A on siedzi kurwa cicho, ani me, ani be ani spierdalaj. Muszę mu sam z siebie wszystko mówić, mimo że co lekcję robimy tę samą rzecz od 7 tygodni.
I to nie jest tak, że on intelektualnie jest do tego niezdolny czy ma jakąś fobię społeczną. Po prostu mu się nie chce. Najwyraźniej rodzice go zmusili i tak chodzi, bo nie ma jaj, żeby powiedzieć im, że mu się nudzi na zajęciach. I tak muszę znosić tego gnoja, który siedzi jak na tureckim kazaniu i tylko się pyta "za ile przerwa".
Z drugiej strony jest uczeń, który wykazuje zainteresowanie. Nie jest tak, że jest jakiś intelectually superior. Wielu rzeczy nie kuma, wcale nie jest jakimś koksem. Ale patrzy mi do komputera i mówi "ŁOOO ALE FAJNE KODY" (miałem otwartego vscoda). Ostatnio mu pokazywałem konsolę Chrome'a i jak wyświetlić okienko alertu. No i mu pokazuję, a on ma iskry w oczach tak mu się podoba. O ile przyjemniej tłumaczyć coś komuś, kto nie ma cię głęboko w dupie, ehhh
Jak na mój gust to ten pierwszy będzie jebał w Żabce do emerytury, a ten drugi będzie miał pewnie fajne życie.
@sens: ale jaki kontrprzykład konkretnie ? mnostwo jest takich przykladów, zachowanie z podstawówki rzadko kiedy determinuje całe Twoje zycie ;)
Kurwa mówię wam, jak prowadzę te zajęcia dla dzieci, to to tak bardzo widać, które dziecko rokuje na przyszłość, a które jest zjebane. Od razu piszę - nie chodzi mi o IQ, tylko wyłącznie o samo podejście.
Jeden uczeń ma wszystko w dupie. Ale nie tak otwarcie, tylko siedzi i czeka jak te widły w gnoju. Co każdą lekcję wklepujemy adres do projektu. Ten mały skurwiel oczywiście zawsze jest ostatni. Podchodzę i patrzę mu przez ramię. Źle wpisał numerek. No to mu mówię, że zrobił błąd i musi przepisać numerek poprawnie. Co robi? Kasuje cały adres i czeka. Idę do innego ucznia, żeby temu nie zapierdolić od razu po ryju. Pochodzę za chwilę z powrotem, zamknął przeglądarkę. Nic kurwa się nie odezwie, że ma problem. Jeszcze lepiej. Pytam się go, czy ma jakiś problem. A on siedzi kurwa cicho, ani me, ani be ani spierdalaj. Muszę mu sam z siebie wszystko mówić, mimo że co lekcję robimy tę samą rzecz od 7 tygodni.
I to nie jest tak, że on intelektualnie jest do tego niezdolny czy ma jakąś fobię społeczną. Po prostu mu się nie chce. Najwyraźniej rodzice go zmusili i tak chodzi, bo nie ma jaj, żeby powiedzieć im, że mu się nudzi na zajęciach. I tak muszę znosić tego gnoja, który siedzi jak na tureckim kazaniu i tylko się pyta "za ile przerwa".
Z drugiej strony jest uczeń, który wykazuje zainteresowanie. Nie jest tak, że jest jakiś intelectually superior. Wielu rzeczy nie kuma, wcale nie jest jakimś koksem. Ale patrzy mi do komputera i mówi "ŁOOO ALE FAJNE KODY" (miałem otwartego vscoda). Ostatnio mu pokazywałem konsolę Chrome'a i jak wyświetlić okienko alertu. No i mu pokazuję, a on ma iskry w oczach tak mu się podoba. O ile przyjemniej tłumaczyć coś komuś, kto nie ma cię głęboko w dupie, ehhh
Jak na mój gust to ten pierwszy będzie jebał w Żabce do emerytury, a ten drugi będzie miał pewnie fajne życie.
Jak na mój gust to ten pierwszy będzie jebał w Żabce do emerytury, a ten drugi będzie miał pewnie fajne życie.
@sens: życie uczy ze będzie zupełnie odwrotnie ;)
dzisiaj mialem rozmowe rekrutacyjnej na ktorej zjebalem typowe zadanie ze olowek kosztuje 1$ wiecej niz pilka, a pilka i olowek kosztuja 1.10$ ile kosztuje kazde osobno i powiezialem ze 1$ i .10$ Xddd no cuz
Właśnie wróciłem z miejsca skąd miałem wziąć tamto coś żeby móc zrobić to inne coś na co czekacie. Wróciłem i se tera przypomnialem że miałem to zabrać XD
zapraszanie znajomych (irl lub z sieci) na strims: straszny smrod czy dobre dzialanie na pozytek spolecznosic? kusi mnie rozne osoby tu pozapraszac, ale troche sie cykam
zapraszanie znajomych (irl lub z sieci) na strims: straszny smrod czy dobre dzialanie na pozytek spolecznosic? kusi mnie rozne osoby tu pozapraszac, ale troche sie cykam
TIL składnia destrukturyzacji obiektów w JS jest na opak z dupy
const foo = { fields: ['a', 'b', 'c'] };
const { fields: bar } = foo;
Oczekiwałbym, że będzie bar: fields
, skoro tak się deklaruje obiekty.
Duda nie powiedział "dick", a fakt, że tak wszyscy to powtarzają jest pojebany i tylko potwierdza jakiego Polacy mają pierdolca na punkcie dojebywania się do tego jak ktoś mówi po angielsku, na pewno większego niż jak się powinno mówić.
Ani tam nie ma "c" ani nie ma "k", z których chociaz jedna powinna się pojawić żeby to złośliwie podciągnąć po "dick", nie wiem czy polaczki się ujebały "i" w "indeed", no ale "ee" to zwykle właśnie dźwięk bliżej naszego "i" czego polski robak może nie wiedzieć, a "i" z "dick" po polsku często dźwiękowo uderzy w "y", "yi" - dyick, bitch - byicz.
Najgorzej, że nawet ogarnięci ludzie to wyciągają, że "hehe duda powiedział benis", a nie powiedział, trzeba sporo złej woli, żeby to tak usłyszeć.
Co powiedział wiarołomca:
https://www.youtube.com/watch?v=RfXR40P00wU
@Deykun: mnie bawi ze w mojej banieczce na twitterku ci co przypierdalaja sie do tego, to sami pruja dupę, ilekroć jakaś gierka nie ma polskiej lokalizacji albo dubbingu :)