Muszę iść do banku po bezpieczną kopertę taką. napisze co planuje zrobic i zamkne zeby nie bylo ze zmyslilem na poczekaniu. wszystkie zarzuty jakobym zmyślał lub kłamał to zwykłe oszczerstwa a autorzy to cipy
Tą rzecz co ją przywiozłem ze wsi żeby zrobić to co obiecałem zaniosłem w piątek do pracy bo potrzebowałem miejsce w aucie.
Dziś powiedziałem co mam zamiar z tym zrobić i powiedzieli że w sumie ciekawe i spoko także stay cośtam
Dlaczego jest tak, że kiedy zaglądam na strm i chcę, żeby był jakiś ruch, to nie ma, a jak nie zaglądam, to okazuje się, że jakiś ruch był.
Smutłem dzisiaj srogo.
Jeden z moich najlepszych przyjaciół przyszedł do mnie na grilla, no i niby fajnie, coś tam porobiliśmy, popiliśmy i pogadaliśmy, pokłuciliśmy sie o różne rzeczy, pogodziliśmy się, no i niby git.
Ale zdałem sobie sprawę że przyszedł do mnie bardziej z obowiązku niz przyjaźni jak zaproponowałem że jak jego dziewczyna skończy pracę to wyślemy po nią Ubera,on że musi jej zrobić kolację, to ja zamówimy pizzę, nocleg u mnie macie, spędzi wieczór z nami bedzie git.
A on że nie i idzie.
I poszedł!
Dawno nie czułem takiej potwarzy i jednoczesnego powiedzenia: "chuj Ci w dupę".
Scancelowałem go za to. Czy przesadziłem?
Czy słusznie chuj i nie dawać się traktować instrumentalnie?
@Runchen: Przywiąż go nastepnym razem, a druga porada to nic tak nie cementuje przyjazni jak nogi w betonie.
Śmieszna sprawa z tym czymś co miałem zabrać ze wsi żeby zrobić to co obiecałem.
Jak to zabrałem stamtąd to do dziś nie wyciągnąłem z auta i se leży w bagażniku.
Dziś jest chyba ten dzień i po pracy zabiorę. Może jakiś mały snik pik będzie