co myslicie o terapii? moja opinia ponizej, nie polecam czytac tego wysrywu osobiscie
dla mn ta kultura terapeutyczna to jest scam xd ludzie to traktuja czesto jako cudowne rozwiazanie wszystkich problemow, gdzie jej skutecznosc zarowno w opublikowanych badaniach (a wiekszosc opublikowanych badan ma poziom dna, badzmy szczerzy) jak i z obserwacji autora tego wysrywu jest dosc niewielka, lewaki ktore caly czas mowia o tym ze tzrzeba isc na terapie i sami zapierdalaja czesto caly czas powielaja te same patologiczne wzorce ktore ich tam sprowadzily in the first place, plus rozmowy o tym czy pomogla i jak pomogla opieraja sie czesto na tym ze odpowiedz jest typu "nie wiem, chyba tak" albo typu "jak najbardziej pomogla [tutaj jakis tekst ktory pokazuje ze dana osoba nie jest w stanie sprecyzowac w czym i w jaki sposob jej pomogla]"
byc moze jest to z mojej strony mechanizm obronny bo nie raz sam slyszalem ze powinienem isc dlatego jestem ciekawy jakie jest wasze zdanie
@strimsVEVO:
Reprodukowalność badań z zakresu psychologii (ale dobry point, bo to wręcz dowcip) to nie jest jednak ten sam wskaźnik co skuteczność terapii.
Terapia terapią, ale jak ktoś ma nieciekawie w domu, albo wiedzę o życiu czerpie głównie z wykop.pl, znajomości nie ma rozbudowanych to jak raz w tygodniu porozmawia z normikiem i taka normalna społecznie osoba ma go posłuchać, bo ma za to płacone i mu wytknąć największe patologie w jego myśleniu i wskazać drogę do czegoś lepszego to imho myślę, że ma to skuteczność.
Terapia to często banały, ale ludzie którzy idą na terapię często o nich zapominają i nawet jak ktoś im powie coś tak głupiego, że np. nie ma sensu się skupiać na jakieś głupocie którą się zrobiło to imho dobrze, że im takie coś przypomni.
Nie jest to nauka ścisła, nie da się programować myśli co nie.
Sąsiad kupił nowy samochód i widzę z okna, że cały czas w nim grzebie, wczoraj jak jechałem na zakupy to trochę small talku o nabytku zrobiłem, bo mi terapeuta zalecił rozmawianie z ludźmi, gadka szmatka i pytam z ciekawości czy te felgi będzie próbował prostować i czy się da w ogóle czy da nowe. Cały się czerwony zrobił, wyciągnął telefon i zaczął coś pisać ale nie wiem co, bo pojechałem na zakupy.
Mój tata pracuje w Nestle, dobrze wiedzieć, że jakby polska mordowała ludność cywilną to nie straci pracy.
Mówią w Faktach o chłopaku 18 lat, że zginął na Ukrainie i był na drugim roku studiów i mówią, że chciał zostać "specem od IT" to chyba tłumaczenie "IT specialist" w jednym z najpopularniejszych dzienników w kraju.
Negatywne nastroje na strimoidzie. Ja dla kontrastu jestem zadowolony. Kupiłem se autko jakie chciałem i se grzebię przy nim. W pracy luz. Pieniądze się zgadzają. Pozdrawiam cieplutko
Mam tyle pracy, że jestem już tak zmęczony, że działam mniej efektywnie, przez co pracuje do 2-3 w nocy, przez co jestem potem zmęczony. Eh
@kakabix:
Też tak mam, dwa dni temu prackowałem do 2, wczoraj do 1. A nie mogę się zebrać cały dzień i zaczynam koło 20. :(
Kupiłem sobie tani telefon ksajomi i różne gówna mi wyskakują, ale teraz szczytem jest, że dostałem powiadomienie push o premierze telefonu i nie mogę tego powiadomienia zablokować. Jiss Chrajst kupiłem jakiś szmelc dla zwierząt bez szacunku do siebie. Jednak się opłaca kupować tałatajstwo żeby zrozumieć w jakim bagnie biedni ludzie operują.
Nie podoba mi się, że nie ma sortowanka śmieci w hotelu i wynoszę plastiki sam do kontenera. Czuje dobrze planeta.
Nie podoba mi się, że nie ma sortowanka śmieci w hotelu i wynoszę plastiki sam do kontenera. Czuje dobrze planeta.