@kakabix: ja się od zawsze poważnie zastanawiam czy pherun i ruchen to nie jest ta sama osoba. Wiele na to wskazuje
i dalej
czasem szczegóły w brzydocie się rozpadają
inaczej w pięknie pozostają aż je spalą
jak te Katedry
Boże tyś wieczny
a mnie wczoraj zszyli łeb
i nie pękł
nieznanie rozerwany
po fragmentach liter
Sejm w mojej głowie rymuje do tego szkiteł
nie grożę gdy ostrzegam
bardziej Noe mi patronem
wiary czy prawdy jest rzeka
naciąga pan szwy
bo mnie miota guzik gdy
czyja ta kieszeń i łzy
ubrane jak muzyczny pająk w święta
Niebiesko czerwienna moc zbawienna
niebieskość wieczna nad nami pozornie sprzeczna
niebieskość na Ziemi czasami wisieli
Krasna Własna Jasna
Darem
Niekończącym się Koszmarem
wody nie leje
gdy cofam słowa boli mnie głowa
serca rymowane czasem w nich wieje
słowo jest brawem ode mnie
Jak takie KFC, McDonald czy Biedronka jest założone jako spółka w Polsce i zyski są przekazywane do centrali np. przy płatności za możliwość używania loga marki.
I taki lokalny odział operuje w kraju który ma przepis, że nie można przedsiębiorstwa celowo i umyślnie doprowadzać do bankructwa.
To centrala nakazująca takiej spółce lokalnej zamknięcie wszystkich sklepów/fabryk wymusza na zarządzie spółki jawne działanie na jej szkodę. Oczywistym jest, że powiązanie z macierzą jest fest przemyślane prawnie, ale nie wydaje mi się nieracjonalne odcięciem się lokalnego odziały od centrali, bo centrala wydając takie polecenie wymusza na lokalnych pracownikach złamanie prawa jeśli istnieje taki hipotetyczny przepis, i taka spółka nie może operować w kraju, bo centrala podżega do łamania prawa.
I teraz ruskie i sankcje, ale naprawdę bym śmiechnął jakby przez stworzenie fikcji w postaci sprzedawania logo lokalnemu oddziałowi za 100% jego zysku było użyte żeby ten oddział uzyskał autonomie. Boeingi technologie siądą, ale większość fast foodów operuje lokalnie i technicznie taki dziki McDonald mógłby przetrwać stosunkowo długo.
Podpisano Janusz Prawa.
@Deykun:
to się wykrzacza już na etapie
przepis, że nie można przedsiębiorstwa celowo i umyślnie doprowadzać do bankructwa.
bo to nie ma przecież żadnego odniesienia do:
centrala nakazująca takiej spółce lokalnej zamknięcie wszystkich sklepów/fabryk wymusza na zarządzie spółki jawne działanie na jej szkodę
@kakabix: plus tu już
z tego
centrala nakazująca takiej spółce lokalnej zamknięcie wszystkich sklepów/fabryk
nie wynika to:
wymusza na zarządzie spółki jawne działanie na jej szkodę
To co zwraca moją uwagę w Warszawie, to nazywania liceów od patronów. Mówi się że ktoś chodzi do zmichowskiej, Kopernika, Batorego, domeyki, itp itd. W trójmieście natomiast mówimy numerami. Obstawiam że to wynika z dużej liczby liceów w warszawie i niewygodnych wysokich numerów.
Jak jest w waszych miastach?
@ajdajzler: o, to ciekawe. W w. pomorskim nie kojarzę, żeby prywatne licea miały w ogóle numerki, co też widać w tej tabeli: https://licea.perspektywy.pl/2022/rankings/ranking-pomorski
Fial
Wordle 273 X/6
⬛⬛🟨⬛⬛
⬛🟨⬛⬛⬛
⬛🟨⬛⬛⬛
⬛⬛🟨⬛⬛
⬛⬛⬛🟨⬛
⬛🟨🟩⬛⬛
Miałem dwie samogłoski przy ostatniej próbie i dałem sobie spokój. :<
Zasnąłem w wannie, ale jakimś cudem organizm chwilę wcześniej wykonał procedurę awaryjna odlozenia telefonu na bok
@kakabix: a za 50 tysięcy lat ludzie będą kminic po co im tak ręką lata niespodziewanie przy kontakcie z wodą tak jak my teraz kminimy po co nam kość ogonowa
@Aleks: też nie pije zazwyczaj, a jak już piję nie piję mało- doprawdy, Aleks, nie widzę powodu do chwalenia się
co myslicie o terapii? moja opinia ponizej, nie polecam czytac tego wysrywu osobiscie
dla mn ta kultura terapeutyczna to jest scam xd ludzie to traktuja czesto jako cudowne rozwiazanie wszystkich problemow, gdzie jej skutecznosc zarowno w opublikowanych badaniach (a wiekszosc opublikowanych badan ma poziom dna, badzmy szczerzy) jak i z obserwacji autora tego wysrywu jest dosc niewielka, lewaki ktore caly czas mowia o tym ze tzrzeba isc na terapie i sami zapierdalaja czesto caly czas powielaja te same patologiczne wzorce ktore ich tam sprowadzily in the first place, plus rozmowy o tym czy pomogla i jak pomogla opieraja sie czesto na tym ze odpowiedz jest typu "nie wiem, chyba tak" albo typu "jak najbardziej pomogla [tutaj jakis tekst ktory pokazuje ze dana osoba nie jest w stanie sprecyzowac w czym i w jaki sposob jej pomogla]"
byc moze jest to z mojej strony mechanizm obronny bo nie raz sam slyszalem ze powinienem isc dlatego jestem ciekawy jakie jest wasze zdanie
@strimsVEVO: no właśnie z tymi nurtami to ja tez slyszalem ze sa jakies running jokes ze jedne lepsze od drugich i niektore to gowno, a inne to nie, nwm. ja bym poszedl na sprobowanie zeby se przegadac, bo identyfikuje u siebie rozne rzeczy, ktore wydaje mi sie ze daloby sie przepracowac jednak, a jakos nie widze za bardzo sposobow na zalatwienie tego samemu. no bo jak ja mam chocby to przykladowe zajadanie stresu sobie sam ogarnac? nawet na uczelni chyba u mnie byly jakies zajecia z radzenia sobie ze stresem ale nie chcialo mi sie isc, no ale jednak to wydaje mi sie ze sa rzeczy typu takiego, ze terapia moze byc skuteczna. podobnie chyba uzaleznienia? ale to pewnie zalezy od czego i w jakim stadium, bo nie wiem czy mozna w inny sposob wyleczyc uzaleznienei? a juz na pewno nie powinno sie sobie tego zostawiac samemu
Sąsiad kupił nowy samochód i widzę z okna, że cały czas w nim grzebie, wczoraj jak jechałem na zakupy to trochę small talku o nabytku zrobiłem, bo mi terapeuta zalecił rozmawianie z ludźmi, gadka szmatka i pytam z ciekawości czy te felgi będzie próbował prostować i czy się da w ogóle czy da nowe. Cały się czerwony zrobił, wyciągnął telefon i zaczął coś pisać ale nie wiem co, bo pojechałem na zakupy.
Mój tata pracuje w Nestle, dobrze wiedzieć, że jakby polska mordowała ludność cywilną to nie straci pracy.
Mówią w Faktach o chłopaku 18 lat, że zginął na Ukrainie i był na drugim roku studiów i mówią, że chciał zostać "specem od IT" to chyba tłumaczenie "IT specialist" w jednym z najpopularniejszych dzienników w kraju.