zapraszanie znajomych (irl lub z sieci) na strims: straszny smrod czy dobre dzialanie na pozytek spolecznosic? kusi mnie rozne osoby tu pozapraszac, ale troche sie cykam
Daily Duotrigordle #34
Guesses: X/37
🟥🟥 🟥🟥 🟥🟥 2️⃣9️⃣
1️⃣8️⃣ 1️⃣3️⃣ 0️⃣9️⃣ 1️⃣7️⃣
3️⃣7️⃣ 3️⃣5️⃣ 1️⃣9️⃣ 2️⃣0️⃣
1️⃣2️⃣ 🟥🟥 🟥🟥 3️⃣4️⃣
3️⃣0️⃣ 2️⃣4️⃣ 2️⃣1️⃣ 🟥🟥
3️⃣2️⃣ 3️⃣1️⃣ 2️⃣3️⃣ 1️⃣0️⃣
1️⃣4️⃣ 2️⃣2️⃣ 1️⃣6️⃣ 2️⃣8️⃣
0️⃣5️⃣ 2️⃣7️⃣ 3️⃣3️⃣ 0️⃣7️⃣
https://duotrigordle.com/
26 z 32
Przemyślenia z wieczora: jakieś 20 lat minęło moich hecy z internetami, niestety internet stał siedliskiem mainstreamu i walki propagandowej (uwidoczniło to teraz ekstremalnie wojna rusko-ukraińska), komentarze treści dot. wojny (+/-) i ogólnego podziału wschód/zachód to jedno wielkie siedlisko propagandystów (polecam przejrzeć komcie tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=91b4BPN5-pQ ). Brakuje mi starego internetu zalanego słabymi, niefiltrowanymi ale kreatywnymi treściami, normalnych kłótni i flamewarów, circlejerków, ale takich od serca bez politykowania. Niestety, to już nie wróci. Także czas się wylogować z internetów, zamknąć na zabitej dechami wsi i żyć offline.
Szczerze mówiąc (s/mówiąc/pisząc/g) to został mi tylko strm z treści które potrafię przetrawić, nie jestem już w stanie czytać bredni i debilizmów na wykopach i innych youtubowych ściekach. 15 lat temu sądziłem że upowszechnienie internetu pozwoli na jego rozwój pod względem ciekawych treści, niestety ale +/- 5 lat temu zaczął się jego upadek i wg mnie upadł w ciągu ostatniego miesiąca.
Także podsumowując, mainstream i bylejakość przytłaczającej większości kolejny raz wygrała nad indywidualizmem i nonkonformizmem.
@spam_only:
Ja bardzo lubię algorytm tiktoczka, bo losuje z zupełnie innego świata tematy, ale strimoidzianie się niezjano i nielubują.
Daily Duotrigordle #34
Guesses: X/37
🟥🟥 🟥🟥 🟥🟥 2️⃣9️⃣
1️⃣8️⃣ 1️⃣3️⃣ 0️⃣9️⃣ 1️⃣7️⃣
3️⃣7️⃣ 3️⃣5️⃣ 1️⃣9️⃣ 2️⃣0️⃣
1️⃣2️⃣ 🟥🟥 🟥🟥 3️⃣4️⃣
3️⃣0️⃣ 2️⃣4️⃣ 2️⃣1️⃣ 🟥🟥
3️⃣2️⃣ 3️⃣1️⃣ 2️⃣3️⃣ 1️⃣0️⃣
1️⃣4️⃣ 2️⃣2️⃣ 1️⃣6️⃣ 2️⃣8️⃣
0️⃣5️⃣ 2️⃣7️⃣ 3️⃣3️⃣ 0️⃣7️⃣
https://duotrigordle.com/
26 z 32
Ludzie z zawalonymi regałami książek w epoce e-booków są nieekologiczni. Pół mieszkania obciążone papierem, 2/4 tego papieru nigdy nie przeczytane do końca, tylko 1% mieszkania przeczytany więcej niż dwa raz. Szkoda drzew. I nosi to taki bęcwał te regały jak order na piersi, i jeszcze z dumą mówi, że pół tony makulatury która u niego butwieje na półkach musi jakoś spakować do nowego mieszkania, bo on jest "hehe czytelnikiem" rozumiesz, pretensjonalnym dzbanem jest, złym człowiekiem.
Przemyślenia z wieczora: jakieś 20 lat minęło moich hecy z internetami, niestety internet stał siedliskiem mainstreamu i walki propagandowej (uwidoczniło to teraz ekstremalnie wojna rusko-ukraińska), komentarze treści dot. wojny (+/-) i ogólnego podziału wschód/zachód to jedno wielkie siedlisko propagandystów (polecam przejrzeć komcie tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=91b4BPN5-pQ ). Brakuje mi starego internetu zalanego słabymi, niefiltrowanymi ale kreatywnymi treściami, normalnych kłótni i flamewarów, circlejerków, ale takich od serca bez politykowania. Niestety, to już nie wróci. Także czas się wylogować z internetów, zamknąć na zabitej dechami wsi i żyć offline.
Szczerze mówiąc (s/mówiąc/pisząc/g) to został mi tylko strm z treści które potrafię przetrawić, nie jestem już w stanie czytać bredni i debilizmów na wykopach i innych youtubowych ściekach. 15 lat temu sądziłem że upowszechnienie internetu pozwoli na jego rozwój pod względem ciekawych treści, niestety ale +/- 5 lat temu zaczął się jego upadek i wg mnie upadł w ciągu ostatniego miesiąca.
Także podsumowując, mainstream i bylejakość przytłaczającej większości kolejny raz wygrała nad indywidualizmem i nonkonformizmem.
Ludzie z zawalonymi regałami książek w epoce e-booków są nieekologiczni. Pół mieszkania obciążone papierem, 2/4 tego papieru nigdy nie przeczytane do końca, tylko 1% mieszkania przeczytany więcej niż dwa raz. Szkoda drzew. I nosi to taki bęcwał te regały jak order na piersi, i jeszcze z dumą mówi, że pół tony makulatury która u niego butwieje na półkach musi jakoś spakować do nowego mieszkania, bo on jest "hehe czytelnikiem" rozumiesz, pretensjonalnym dzbanem jest, złym człowiekiem.